środa, 16 kwietnia 2014

Jak przygotować się do biegu w 4 tygodnie?

Ledwo zakończyliśmy przygotowania do Runmageddonu, na którym osiągnęliśmy nie najgorszy wynik, a już czas zacząć trenować do następnego biegu. Kolejny sprawdzian naszych możliwości będzie 18 maja we Wrocławiu. Bieg ma się odbyć na dystansie 10 km w podobnej formule do Runmageddonu. W tym sezonie mamy prawdziwy wysyp biegów terenowych z przeszkodami. Bardzo często w wypowiedziach specjalistów sportowych czy trenerów personalnych można usłyszeć, że do takiego wyzwania potrzeba długich i niejednokrotnie kosztownych przygotowań. Moim skromnym zdaniem, wystarczy zaledwie 4 tygodnie intensywnych treningów, żeby osoba, która zapomniała co to wysiłek fizyczny, była w stanie przebiec z dobrym czasem każdy bieg z przeszkodami. 
 

Dzisiejszy post rozpoczyna serię artykułów, jak szybko, intensywnie i tanio przygotować się do wyzwania, o którym była mowa powyżej. Cechą wyróżniającą nasze treningi jest duża intensywność, wykorzystanie naturalnych przeszkód i niski nakład finansowy. Przygotowania rozpoczęliśmy od treningu pod nazwą „tire”. Wszystko co będzie ci potrzebne to stare opony i długa lina (nasza ma 20m). Trening składał się z dwóch obwodów.


Każdy obwód wykonywaliśmy przez 5 minut, po czym zrobiliśmy 2 minuty przerwy i całość powtórzyliśmy trzy razy. Poniższy film pokazuje jak wyglądał nasz trening.


Muszę przyznać, że nasz dzisiejszy trening zmęczył mnie bardziej niż niedzielny bieg. Ale przecież trzeba się trzymać zasady: im więcej potu na treningu, tym mniej niespodzianek na biegu.   

CDN...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz