niedziela, 30 marca 2014

Oponki...

"Jaki cudny czas, by zaczynać” ostry trening przed Runmageddonem. Pogoda nas rozpieszcza, byle by nie spłatała figla w połowie kwietnia, kiedy odbędzie się bieg. Przy słoneczku przyjemnie się trenuje, ale jeśli będziemy musieli startować w deszczu i zimnie, chyba trochę się rozczarujemy. Przechodząc do konkretów, znowu udało nam się urozmaicić trening i przygotować się na inne wyzwania. Tym razem też nam ktoś pomógł, była to ludzka bezmyślność. O co chodzi? W lesie, gdzie trenujemy, znaleźliśmy opony, których ktoś się pozbył i „zutylizował” je na łonie natury. Dlatego od dwóch dni prowadzimy trening z ich użyciem. Wczoraj postanowiliśmy biegać z oponą przywiązaną na linie. 

Dziś mimo wszystko, że jest niedziela i moglibyśmy trochę zwolnić tempo, postanowiliśmy dalej intensywnie ćwiczyć. Początkowo nie miałem tego w planach ze względu na zmianę czasu, ale jestem już na takim etapie zainteresowania ćwiczeniami, że z niecierpliwością czekam na kolejne treningi, więc nie mogłem sobie tego odpuścić :) Dziś też wykorzystaliśmy wspomniane wcześniej opony, ale przeprowadziliśmy bardziej skomplikowany trening z ich użyciem. Wyglądał on dokładnie tak:


CDN...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz